Dominika van Eijkelenborg "Tkanki"


Tym razem o wyborze książki zadecydowała zdecydowanie tematyka. Thriller i wątek medyczny to moje ulubione połączenie! Jeśli dodamy do tego niewiarygodne, wręcz momentami paranormalne wątki mamy mieszankę wybuchową. Zgodnie z głosem serca, mojego własnego serca, polecam.

W tej książce poznajemy historię nastolatki, której całe życie zostało zdeterminowane przez chorobę. Kardiomiopatia mięśnia sercowego uniemożliwiła jej normalne życie wzorem rówieśników oraz zmusiła do niecodziennego pragnienia - by umarł ktoś, aby ona mogła żyć, bo niestety właśnie tak przedstawia się konieczność przeszczepu serca. 

" Transplantacja. Przeszczep. Twarz mojej mamy była blada i napięta, a oczy szkliste i nieruchome. Niemal usłyszałam ten dziwny trzask i pomyślałam, że pękło jej serce i teraz to nie ja, lecz ona będzie potrzebowała nowego."

Jeden telefon zmienia wszystko i daje nadzieję na lepsze i przede wszystkim dłuższe życie. Znalazło się serce. Evi dostaje jednak od dawcy o wiele więcej niż tylko organ. Zaczynają się w niej ujawniać cechy dziewczyny, od której otrzymała serce. Inny ubiór, smaki oraz stosunek do bliskich. Dodatkowo dręczą ją także sny i niewytłumaczalne przyciąganie do nieznanych dotąd miejsc. Czy wszystkiemu jest winna pamięć tkankowa? I do czego doprowadzi słuchanie głosu serca, które jest intruzem w obcym ciele?

Historia nabiera tempa bardzo powoli, co na początku wymaga od czytelnika pewnej dozy cierpliwości. Później jednak dawkowanie nam nowych informacji stwarza napięcie i podsyca naszą ciekawość, przez co ciężko oderwać się od książki. Dodatkowym atutem jest fakt, że poznajemy zdarzenia i przemyślenia z perspektywy wielu osób. Każda z nich opowiada swój własny kawałek historii, który jest jednocześnie odrębnym fragmentem, jak i elementem zawiłej układanki. Narratorami są: Evi, jej matka Chantal, brat bliźniak dawczyni serca Finn oraz jej chłopak Sander. 

Problematyka przeszczepów, oraz pamięci tkankowej jest bardzo interesująca i zmusza do refleksji oraz poszukiwań informacji na własną rękę. Transplantologia jest dziedziną medycyny, która budzi wiele kontrowersji. Czy to w porządku, że ktoś umiera, by ktoś inny mógł żyć? Wypadek czy jakieś zdarzenie, które dla jednej rodziny będzie cudem, a dla innej tragedią. Gdy w grę wchodzi dodatkowo pamięć tkanek, sprawa się komplikuje jeszcze bardziej. Skoro ktoś, po przeszczepie serca otrzymuje również cechy charakteru dawcy, to czy serce jest nośnikiem duszy? Czy osoba po takim zabiegu jest dalej sobą? Z początku to zjawisko przyjęłam za fikcję literacką, jednak po przeczytaniu różnych materiałów okazało się, że ta niecodzienna sytuacja jest opisywana przez wielu ludzi. Istnieją świadectwa osób, które po przeszczepie zmieniły nawyki żywieniowe, gusta muzyczne, a nawet odkrywały w sobie nowe talenty. To odkrycie sprawia, że ta książka jednocześnie staje się jeszcze ciekawsza i jeszcze bardziej przerażająca.

" Są tacy, którzy twierdzą, że nic  w życiu nie dzieje się bez przyczyny, ale ja nigdy tak nie uważałem, zresztą filozoficzne rozważania na tematy egzystencjalne nie są moją mocną stroną. A jednak po tym wszystkim, co się wydarzyło, zacząłem rozmyślać nad trafnością tej tezy."

Czasami tytuły książek trudno połączyć z ich treścią. Rozumiem, że czasami winne jest tłumaczenie, ale zdecydowanie nie zawsze.  Nie raz miałam zagwozdkę pod tytułem: Co autor miał na myśli? Tym razem jest zupełnie inaczej. Tytuł jest integralną częścią historii, fabuły, opisów czy nawet przemyśleń bohaterów. Mała rzecz, która stała się dla mnie dodatkowym plusem powieści. Kolejnym takim elementem jest zdecydowanie okładka. Tajemnicza i elegancka. Według mnie nawet odrobinę niepokojąca. Udowadnia też, że kolor różowy nie musi być tandetny i słodki.


Natalia Rogowska
.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

5 komentarzy:

  1. Jedyne, co mnie od tej lektury odciąga to te nieco paranormalne wątki, za którymi nie przepadam. Jednak sama tematyka wydaje się intrygująca, więc może dam szansę tej historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto spróbować. Zwłaszcza że te wątki możemy dać bardziej do takich paramedycznych. Naprawdę poszperałam w internecie i jest wiele takich relacji ludzi po przeszczepach!Byłam w szoku!

      Usuń
  2. Zapisuje na liście książek do przeczytania! Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj moja lista książek do przeczytania stale rośnie zamiast się zmniejszać! 😉

      Usuń
  3. bardzo ciekawa fabuła i z chęcią sięgnę po książkę! :) lubię takie straszne, czasami przerażające wątki. Mam wrażenie, że oglądałam film, w którym działy się podobne rzeczy.. nie mogę jednak kompletnie przypomnieć sobie tytułu.

    OdpowiedzUsuń