#34 Elżbieta Rodzeń "Zimowa miłość"
Mimo, że zima odpuszcza a wiosna coraz śmielej próbuję zawitać w naszych sercach to dziś przedstawiam wam książkę rozpalającą żar i stapiająca wszelakie lody. W naszym życiu nic nie dzieję się bez przyczyny, każda podjęta decyzja przynosi szereg pozytywnych bądź negatywnych skutków. Zazwyczaj płacimy za błędy w późniejszym czasie nie mając okazji by je naprawić. Codziennie wielu z nas zastanawia się, w jakim miejscu byli by teraz gdyby podjęli całkiem inne decyzje. Czasem sami nie wiemy, jak poradzić sobie z trudami dnia codziennego uciekając w prace.
Co ma czuć młody mężczyzna, gdy jego wielka miłość nagle zamienia się w szereg rozczarowań? Anna znika bez wyjaśnień a Michał zostaje sam, przepełniony bólem i szalą goryczy.
Ona - poukładana dyrektorka Medycznej Kliniki Chirurgii Plastycznej, szanowana specjalistka i przyjazna koleżanka z pracy. Prywatnie samotna, zagubiona w rzeczywistości, która powinna klarować się całkiem inaczej. Jaki plan szykuje dla niej los? Jaką tajemnice z przeszłości skrywa w sobie Anna?
On - najlepszy lekarz z doświadczeniem nie tylk0 zawodowym. Na swoich barkach nosi niespełnioną miłość, śmierć bliskiej osoby i dobro córki, które wznosi ponad wszystko. Na swej drodze spotkał wiele przeszkód, czy teraz jego życie ma zatoczyć krąg?
Szprotka dla Anny to ukochana kotka i jedyny bliski towarzysz życia. Niestety, po kliku ciężkich dniach umiera zostawiając kobietę samą. Anna zatraca się w pracy aż do pewnego dnia, gdy na konferencji spotyka Michał i no własnie.. jego córkę! Zosia okazuje się być przemiłą dziewczynką zapatrzoną w ojca, ta trójka jeszcze nie wie, że przyjdzie im spędzić razem wiele chwil. Mimo niezręczności współpraca w ciężkich chwilach jest najważniejsza a pewne zdarzenia nieświadomie zmieniają obrót spraw pociągając za sobą lawinę.
"Zimowa miłość" zdaje się nie mieć złych stron, autorka przeplata narracje opisując wydarzenia zarówno z teraźniejszości, jak i przeszłości. Realia toczą się w Polsce, co pokazuję przywiązanie autorki do ojczystego kraju. Książka zdecydowanie dołączy do grona ulubionych, gwarantuje mieszankę uczuć i nutę niepewności. Bohaterowie zostali doskonale dopracowani zaskarbiając sobie moją sympatię. Książka przepełniona została wieloma refleksjami na temat życia.
Rozpala, chłodzi i topi lody, rani, rozwesela i wzbudza poczucie spokoju - taka właśnie jest "Zimowa miłość".
Jesteście ciekawi, czy naszym bohaterom uda się zasklepić stare rany? Jeśli tak, to zapraszam serdecznie to zapoznania się z "Zimowa miłość".
On - najlepszy lekarz z doświadczeniem nie tylk0 zawodowym. Na swoich barkach nosi niespełnioną miłość, śmierć bliskiej osoby i dobro córki, które wznosi ponad wszystko. Na swej drodze spotkał wiele przeszkód, czy teraz jego życie ma zatoczyć krąg?
Szprotka dla Anny to ukochana kotka i jedyny bliski towarzysz życia. Niestety, po kliku ciężkich dniach umiera zostawiając kobietę samą. Anna zatraca się w pracy aż do pewnego dnia, gdy na konferencji spotyka Michał i no własnie.. jego córkę! Zosia okazuje się być przemiłą dziewczynką zapatrzoną w ojca, ta trójka jeszcze nie wie, że przyjdzie im spędzić razem wiele chwil. Mimo niezręczności współpraca w ciężkich chwilach jest najważniejsza a pewne zdarzenia nieświadomie zmieniają obrót spraw pociągając za sobą lawinę.
"Zimowa miłość" zdaje się nie mieć złych stron, autorka przeplata narracje opisując wydarzenia zarówno z teraźniejszości, jak i przeszłości. Realia toczą się w Polsce, co pokazuję przywiązanie autorki do ojczystego kraju. Książka zdecydowanie dołączy do grona ulubionych, gwarantuje mieszankę uczuć i nutę niepewności. Bohaterowie zostali doskonale dopracowani zaskarbiając sobie moją sympatię. Książka przepełniona została wieloma refleksjami na temat życia.
Rozpala, chłodzi i topi lody, rani, rozwesela i wzbudza poczucie spokoju - taka właśnie jest "Zimowa miłość".
Jesteście ciekawi, czy naszym bohaterom uda się zasklepić stare rany? Jeśli tak, to zapraszam serdecznie to zapoznania się z "Zimowa miłość".
Autor: Elżbieta Rodzeń
Tytuł: "Zimowa miłość"
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 461
Data wydania: 20 luty 2017 rok
Moja ocena: 9/10
Za książkę serdecznie dziękuję autorce i wydawnictwu Zysk i S-ka.
Wydaje się ciekawa i podoba mi się okładka 😊 Kto wie...może się skuszę 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
http://cojaczytuje.blogspot.com
Fajnie, że trafiłam do Ciebie, bo ta książka właśnie leży u mnie i czeka na swoją kolej :) Mam nadzieję, że spodoba mi się ta historia, bo Twoja recenzja zwiastuje wyjątkową lekturę!
OdpowiedzUsuńPóki co się nie skuszę, bo trochę mi zajeżdża typowym romansem, które bardzo lubię, ale od których muszę odpocząć ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa i wszechstronna recenzja, Ja zostałam kupiona i jestem bardzo ciekawa losów bohaterów :)
OdpowiedzUsuńZapanowała ogólna moda na ten typ okładki - mam wrażenie że 1/3 książek teraz tak wyglada. Recenzja bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z nowymi okładkami Colleen Hoover :)
Usuń