#28 Magdalena Majcher "Stan !nie błogosławiony"


Dwudziestoośmioletnia Pola to na pozór w pełni spełniona kobieta z wieloma, kreatywnymi pomysłami. Mimo, że nie posiada stałej pracy realizuje się robiąc, to co kocha. Pisząc przelewa na klawiaturę własne przemyślenie i lęki, jakie towarzyszyły jej podczas bycia nastolatką. Wraz z Jakubem stanowią jedność, udane małżeństwo będące zawsze razem w dobrych i złych chwilach. Łączy ich trudne dzieciństwo i brak miłości ze strony rodziców, których poniekąd wcale nie znają. Matka Poli jest zagorzałą katoliczką robiącą wszystko by utrudnić życie córki, pragnąc by ta w końcu zaszła w ciąże. 


Po upojnej nocy jaką Pola przeżyła wraz z mężem odkrywa, że znajduję się w stanie błogosławionym, którego do tej pory wcale nie planowała. Wiadomość ta stała się dla niej wyrokiem przepełnionym wieloma emocjami. Odczuwając ogromny strach dzieli się nowiną z Jakubem, który w swojej rekcji jest bardzo pozytywny i uradowany. Podczas gdy Pola godzi się z niespodziewaną wiadomością, ciesząc się z swojego stanu na ich małżeństwo spada straszna wiadomość. Istnieje bowiem ryzyko, że ta mała istota, który rozwija się w jej łonie może być obarczona chromosomem dwudziestym pierwszym powodującym zespół Downa.

Informacja ta wywołuję szereg dylematów, trudnych decyzji i nie pokoju spędzającego sen z powiek. Jaką decyzję podejmą Markowscy? Czy tak straszna wiadomość zgasi ducha walki?


"Ważny i trudny temat. Nadzieja, która staje się dla rodziców jedynym pocieszeniem. Wiara, że dziecko, które ona w sobie nosi, będzie zdrowe. I miłość, która pozwala przetrwać najtrudniejsze chwile..."
~ Ałbena Grabowska (pisarka) 

Temat, jaki porusza autorka jest obecnie współczesny, wiele kobiet w dzisiejszych czasach zmaga się z decyzją w sprawie swoich chorych, nienarodzonych dzieci. Większa część wraz z małżonkiem przyjmują na barki odpowiedzialność jaką niesie za sobą owa decyzja. Inne zaś odbierają im życie bojąc się o ich przyszłość, funkcjonowanie i własny komfort. Istnieje mnóstwo spekulacji na temat tego czy dopiero, co poczęty płód nazwać można człowiekiem. Zdania są podzielone jednak kobiety pragną aby ta decyzja należała tylko do ich sumienia. Pisarka w swej powieści nie ocenia przyjmując neutralne stanowisko, stara się jednak pokazać nam, iż istnieją inne wyjścia z takowej sytuacji. Pozostawia nam  szansę na odkrycie własnego zdania

Książkę czytałam długo nie dlatego, że mi się nie podobała - wręcz przeciwnie wniosła w moje życie wiele światła i nowe spojrzenie na ludzi a szczególnie dzieci dotkniętych wadą genetyczną. Porusza trudny temat, bałam się zobaczyć jaką decyzję podejmie Pola wraz z Jakubem. Myślę, że wybrali najlepszą opcję, stanowią niezaprzeczalny wzór dla innych. 

Powieść odsłania prawdę wbrew pozorom wcale niekontrowersyjną. Dla wiele stanowić może poradnik, gdyż opisane są badania, jakie powinno się wykonać podczas podejrzeń. Bohaterowie pełnej krwi i kości od razu zaskarbili sobie moją sympatię. Nie mogę wspomnieć o babci Anieli, który stanowi cudowną osobę, pełną ciepła i mądrych rad. Język plastyczny, przystępny dla każdego rodzaju czytelnika. Dostatecznie rozwijająca się fabuła i dialogi,  które pokazują naturalność książki. Mimo, że to druga książka autorki z czystym sumieniem rzec można, że należy do grona profesjonalistów w tym co robi. Zamiast prologu gdzie moglibyśmy poznać wcześniejsze życie bohaterki pisarka wplata krótkie, istotne fragmenty książki jaką Pola chciałaby wydać jako swój debiut. 

Powieść należy do tych, które warto polecić każdemu, znalazła ogromne uznanie w gronie damskim. Tym którzy jeszcze nie zdążyli zapoznać się z losami Markowskich radzę, jak najszybciej nadrobić zaległości.


Autor: Magdalena Majcher 
Tytuł: "Stan !nie błogosławiony"
Data wydania: 11 stycznia 2017 rok
Liczba stron: 384
Kategoria: Literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Pascal
Moja ocena: 10/10






Za książkę serdecznie dziękuję autorce i wydawnictwu Pascal. 





3 komentarze:

  1. Fajnie napisana recenzja. Rzeczywiście temat trudny nad którym się często zastanawiam i zawsze pozstawiam go bez odpowiedzi..pocichu licząc, że nigdy nie będę musiała stawić mu czoła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz dar przekonywania ;) teraz czuję, że muszę tę książkę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisarka w swej powieści nie ocenia przyjmując neutralne stanowisko, stara się jednak pokazać nam, iż istnieją inne wyjścia z takowej sytuacji - to zdanie przekonało mnie do tej książki. Bardzo dobra recenzja :)

    OdpowiedzUsuń