Anna Bellon "Nie zapomnij mnie"
Anna Bellon dotąd przez krótki czas znana była mi tylko ze strony Wattpad, gdzie publikowała swoje opowiadania. "Uratuj mnie" poznałam już jakiś czas temu i przyznać muszę, że choć pomysł był świetny, a sama historia mało porywająca i wyjątkowa to bardzo mi się spodobała. Przez długi okres czasu zazwyczaj w nocy zamiast spać zaczytywałam się w podobnych opowiadaniach, a rano miałam ogromne problemy by wstać. Lubiłam je, bo sama byłam (czasem jestem) użytkownikiem Wattpad'a. Zadziwiała mnie chęć innych i pomysłowość do tworzenia wielu historii. Z wymienioną stroną noszę w sercu wspomnienia liceum, które ukończyłam cztery miesiące temu.
"Od tamtego dnia wiedziałem, że nawet najpiękniejsze rzeczy można nieodwracalnie zniszczyć jednym ruchem."
Ollie to młody mężczyzna, który do szczęścia na pozór nie potrzebuje już nic. Jest gitarzystą w dobrze prosperującym zespole odnoszącym sukcesy. Wystarczy skinienie palca by u jego boku pojawiły się piękne kobiety, a kosztowne gadżety same do niego trafiały. Posiada przyjaciół, miło spędza z nimi czas. Żyć nie umierać, prawda? Jednak Ollie dręczy przeszłość. Demony zranionego uczucia za nic nie chcą dać o sobie zapomnieć, a miłość nadal rozpiera serce. Kto nie chciałby prowadzić takiego życia? Dostatek to przecież marzenie większości nastolatków. Jednak ja uciec przed nie chcianymi wspomnieniami? No, jak?
"Nina zostawiła po sobie otwartą furtkę, Ollie. Ten rozdział nie jest zamknięty. Nie zapomnisz jej. Ale możesz mimo wszystko ułożyć sobie życie bez niej."
Nina to pierwsza miłość Ollie. Głęboko wierzy w to, że jest ona jedyna na całe życie, a przeznaczenie jeszcze kiedyś ich połączy. Jednak dziewczyna pewnego dnia odchodzi zostawiając go z tysiącami myśli, na które zabrała ze sobą odpowiedzi. Skoro kochała, to dlaczego to zrobiła? Co skłoniło ją do tego by opuścić chłopaka idealnego? Wszystko wyjaśnia się kilka lat później, gdy znów stają na swojej drodze.... Czy serca, które niegdyś wróciły do swoich właścicieli są w stanie na nowo się oddać?
Temat zranionej miłości, czy rozstań bez słowa można przyrównać do rzeki pędzącej głębokim i szybkim nurtem. Czas ucieka, a my nie potrafimy tego zrozumieć, obwiniamy się zamiast żyć tym co tu i teraz błądzimy gdzieś w przestworzach. Rozdrapywanie ran czasem nie pomaga, tylko bardziej wpędza nas w sidła samotności, zamykamy się na innych bądź przybieramy maski.
"A przeszłość miała to do siebie, że lubiła się o człowieka upominać właśnie wtedy, kiedy ten chciał ją puścić wolno."
Anna Bellon pisze lekkim, przyjemnym językiem. Widać w tym, co robi pasję i szacunek do swoich wiernych czytelników. Każdy bohater jest inny, ma odrębne cechy charakteru. Nie zlewają się w jedność i nie są płytcy. Jednak życie członków zespołu "The Last Regret" wydaje mi się trochę zbyt bajkowe, ponieważ prócz zwykłych błahostek nie spotykają ich żadne trudności, a może to tylko ja jestem przyzwyczajona do kłopotów i wielu zwrotów akcji?
Gdybym miała jednym zdaniem opisać "Nie zapomnij mnie" zrobiłabym to tak "Książka o młodzieży dla młodzieży". Lekka, przyjemna, lecz chyba zaczęłam gustować w książce z większym przesłaniem, bardziej wymagającej. Polecam młodym lub trochę starszym chcącym oderwać się od codzienności Mimo, że chętnie oceniłabym ją pół na pół to myślę, że nie żałuje tej lektury, a nawet chętnie zresetowałam mózg po ciężkim tygodniu. Pewnie, gdy pojawi się kolejna książka Anny Bellon to również po nią sięgnę z czystej ciekawości.
"Tworzenie muzyki było uzależniające jak narkotyk. Uderzało do głowy niczym działka kokainy. Pierwszy raz jest niewinny, ale każdy kolejny sprawia, że nie możesz już bez tego oddychać. Nie możesz myśleć. Nie możesz jeść. Nie możesz spać, bo twój świat bez muzyki wydaje się niekompletny. Życie staje się niekończącą piosenką. Niekończącą się aż do dnia twojej śmierci."
Wzięłam ją, ponieważ otrzymałam propozycje zrecenzowania, a także pozytywne zdanie miała o niej jedna z moich przyjaznych blogerek - Dominika Szałomska. Skusiłam się, wyrobiłam swoje subiektywne zdanie. Szanuje tych, którym książka przypadła do gustu w stu procentach. Myślę, że zatrzymam ją w swojej biblioteczce, ponieważ znajdują się w niej cytaty, które są naprawdę piękne i mądre.
Moja ocena: 7/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu Znak
Patrycja Łazowska
Informacje o książce:
Autor: Anna Bellon
Tytuł: "Nie zapomnij mnie"
Wydawnictwo: OMG books
Data wydania: 19 lipca 2017 rok
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Przyznam, że właśnie lubię książki Ani za to, że nie ma w nich tyle dramy. Przeważnie każda teraz książka na rynku,posiada albo trójkąt miłosny, schemat goni schemat, a czytanie robi się monotonne :( Tutaj prostota moim zdaniem jest plusem, bo się wyróżnia i idzie wypocząć przy czytania, relaksuje się człowiek. Może spodobała mi się tak bardzo bo potrzebowałam przerwy do dramatów, albo po prostu dlatego, że kocham Olliego :D
OdpowiedzUsuńA teraz kończę ten wywód, bo to Twoja recenzja :D
PS: Za te cytaty też kocham tę książkę <3
Całuski,
Domi <3
Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, a opinie o jej twórczość krążą bardzo różne. Może kiedyś uda mi się przekonać na własnej skórze, jakie naprawdę są jej powieści :)
OdpowiedzUsuńRead With Passion
Mam już w swoim posiadaniu,ale czeka jeszcze na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuń