K.C.Hiddenstorm "Po złej stronie lustra"

Tytuł "Po złej stronie lustra" przynosi mi na myśl bajkę, którą w dzieciństwie czytała mi mama, bądź rytualnie co jakiś czas leciała w telewizorze. "Alicja w krainie czarów" tak ją zwą, choć nie mają nic ze sobą wspólnego, to łączy je lustro i druga strona, która okazuje się zupełną odwrotnością rzeczywistości. K.C.Hiddenstorm poznałam stosunkowo nie dawno przy okazji premiery ową książki. Wówczas trwał jej tydzień autorski na jednej z moich ulubionych grup. Po samym tytule i okładce oczekiwałam lekkiego fantasy nic niewnoszącego do mojego czytelniczego życia. Myliłam się. To trudna propozycja dla was jednak gdy po nią sięgniecie, na pewno nie poczujecie rozczarowania. Początkowo trudna do zrozumienia wciąga, nie pozostawiając chwili wytchnienia, a przecież każdy z nas lubi, gdy zasiadając do książki, wstajemy od nich, dopóki nie skończymy. 

Czyste sumienie?

Pewnie! Z ręką na sercu przyznać mogę, że to kolejna świetna książka wydana w tym roku. Wierzę w polskich autorów i wiem, że stać ich naprawdę na wiele czego tutaj mam namacalny dowód. Urzekła mnie okładka, dedykacja i tekst, który tutaj miał kluczową rolę. Zawsze stoję murem za naszym rynkiem wydawniczym i to polskie książki są czytane przeze mnie najchętniej. Rosną nam, a raczej kiełkują talenty godne zastąpienia doświadczonych pisarzy. 

Poznajmy bohaterów! 

Lisa to typowa celebrytka. Jako aktorka posiada dużą sławę i bogactwa, nie może narzekać również na urodę, której jej nie brakuje. Nie jedna kobieta jest w stanie zazdrościć jej sielankowego życia.  Natomiast Sarah to prawniczka żyjąca równocześnie w innym wymiarze. Sami musicie przyznać, że pewnie nie raz intrygowało was to, czy na innej planecie jest życie bądź czy równolegle toczą się losy innych ludzi w zupełnie odrębnym wymiarze? 

"Czy można jednoznacznie odróżnić prawdę od iluzji? A może nie ma prawdy, bo wszystko jest iluzją, lub może nie ma iluzji, bo prawd jest nieskończenie wiele?"

Lisa ulega wypadkowi, doznając dość poważnych obrażeń. Od tego momentu wszystko ulega zmianie. Każdej nocy przebywa sen, który zamienia się w podróż. Każdy, kto był jej bliski, nagle staje się obcą osobą budzącą niepokój. Co ma oznaczać ta zmiana? Czy głos w jej głowie jest tylko wynikiem obłędu? Sami przyznajcie, że tego typu tematy rzadko spotyka się w książkach. 

Mieszanka uczuć? 

I to jaka! K.C.Hiddenstorm funduje nam od samego początku, potocznie mówiąc kolorowy zawrót głowy. Trudno połapać się w tym, co istnieje naprawdę, a co stanowi wytwór wyobraźni-drugą stronę lustra? Ktoś może rzec, że to zbyt wiele, straszny chaos i bałagan. Nic bardziej mylnego ten zabieg tylko wznieca chęć zagłębienia się w lekturę. Bawimy się w detektywa, który wiele razy daje się wyprowadzić gdzieś daleko, zanim wróci na prawdziwy tor. Wiele razy przeklinałam w duchu autorkę za to, że z niepewności miałam ochotę zjeść paznokcie, a codziennie obowiązki zeszły na boczny tor. 

"Nie musisz być martwa, wystarczy, żebyś spała lub udawała, że śpisz – uznał, zaciskając palce na rękojeści sprężynowego noża."

Musimy przyznać, że ludzki umysł to rzecz wielka. Nieznane jest nam jego wszelkie działanie. Bawi się nami i igra. Dalsze losy bohaterki sprowadzają się do osoby, która napotka, ale czy ona jest w stanie uleczyć jej umysł? Zdradzać nie będę, w końcu sami powinniście się przekonać.

Nutka wulgaryzmu?

K.C.Hiddenstorm łamie zasady i wprowadza to tekstu wulgaryzmy, które przez wielu są potępiane. Nie brak jej odwagi i tu kieruje ogromne ukłony. W codziennym życiu używane są regularnie, dlaczego więc nie umieścić ich w dialogach? Książki w pewnym sensie powinny mieć płynność i przedstawiać ludzi takich jak my. Poza tym autorka książkę kieruje do starszego grona odbiorców więc nie należy traktować ich jako obrazy. Wulgaryzmy dodają tu smaczku i pokazują wybrzmienie sytuacji, oddają emocje. 

Podsumowując? 

"Po złej stronie lustra" to powieść, która zabierze was w głąb historii niebanalnej, ciekawej i doskonale napisanej. Poznacie dwa światy, gdzie trudno się odnaleźć. Przeczytasz? Myślę, że tak! Kto nie lubi przepaść przy dobrej książce! Nie daj się zwieść, bo ciche głosy czyhają wszędzie..

Moja ocena: 10/10