#3 podsumowanie stycznia
Styczeń obfitował w moc gorących, wartych polecenia premier. Nie mogło zabraknąć nowych współprac i książek, z których jestem niezmiernie zadowolona. Mimo braku czasu przeczytałam o dziwo stosunkowo sporo więcej w porównaniu z innymi miesiącami z czego jestem ogromnie dumna. Jak zwykle zapraszam was kochani do przeglądu tym razem stycznia może, któraś z tych książek okaże się dobrą pozycją czytelniczą właśnie dla was lub najbliższych.
1. Zakupione książki:
- Remigiusz Mróz "Świt, który nie nadejdzie"
- Katarzyna Puzyńska "Dom czwarty"
2. Książki otrzymane w ramach współpracy:
- Magdalena Majcher "Stan !nie błogosławiony" (od autorki)
- W. Bruce Cameron "Był sobie pies" (Wydawnictwo Kobiece)
- Louise O'Neill "Sama się prosiła" (PanTomasz.pl)
- Anna Kasiuk "Jagoda" (od autorki)
- Sylwia Trojanowska "Szkoła latania" (od autorki)
3. Książkowe prezenty:
- Ava Dellaira "Kochani dlaczego się poddaliście?"
- Lissa See "Sieć rozkwitającego kwiatu"
- Lissa See "Interior"
- Lissa See "Kości smoka"
4. Przeczytane w grudniu (+ recenzje):
- Sylwia Trojanowska "Szkoła latania" <klik>
- Anna Kasiuk "Jagoda" <klik>
- W. Bruce Cameron "Był sobie pies" <klik>
- Louise O'Neil "Sama się prosiła" <klik>
- Magdalena Majcher "Stan !nie błogosławiony" <klik>
- Natasza Socha "Biuro przesyłek niedoręczonych" <klik>
- Ava Dellaira "Kochani dlaczego się poddaliście?" (zostało mi kilka kartek)
5. Przeprowadzone wywiady:
- Pisarka Anna Kasiuk <klik>
6. Nawiązane współprace:
- Pisarka Anna Kasiuk
- Pisarka Magdalena Majcher
- Pisarka Sylwia Trojanowska
- Wydawnictwo Pascal
7. Ulubieniec miesiąca:
- Sylwia Trojanowska "Szkoła latania" <klik>
To zdecydowanie genialny debiut autorki, która w genialny sposób stworzyła motywująca powieść dla nie jednej z nas. Pokazała stronę otyłości z całkiem innej i nowej perspektywy. Katarzyna to dziewczyna, jak każda z nas, wszyscy możemy spotkać ją na co dzień w naszym bliskim otoczeniu. Może być "trochę" większa lub już całkowicie odmieniona. Tak naprawdę nie znamy historii innych dopóki ich nie zapoznamy. Osoba chora na anoreksję kiedyś mogła być taka "laską" z powieści, która na swej drodze spotkała wiele "chudych Anek". Zastanów się zanim kogoś osądzisz.
Pracowicie u Ciebie. U mnie niestety sesja dała się we znaki, dlatego na moim koncie tylko 3 przeczytane książki :(
OdpowiedzUsuńIle współprac! Żadnej z książek przytoczonych przez Ciebie nie znam i żadna tez mnie nie za bardzo interesuje, ale trzeba przyznać, że tempo czytania masz zawrotne :) Ja w styczniu zaliczyłam tylko 4 książki :)
OdpowiedzUsuńuuuua pozazdrościć!
OdpowiedzUsuń