#9 Sylwia Trojanowska
Pisanie jest jej darem, pozwala widzieć świat jakim go odczuwa. Oto ona - Pani Sylwia Trojanowska. Do jej twórczości należą "Szkoła Latania" czy "Blisko chmur". Zapraszam serdecznie na wywiad.
1.Myślała Pani o napisaniu książki z motywem typowo świątecznym?
Święta
Bożego Narodzenia są dla mnie czasem szczególnym. Uwielbiam
wszystko, co z nimi jest związane: od żmudnych przygotowań,
szukania prezentowych inspiracji po moment, gdy na niebie jawi się
pierwsza gwiazdka. Ubóstwiam wigilijne tradycje, zapachy
świątecznego stołu i jego smaki, wizytę Mikołaja, radość
(czasami zaskoczenie) na twarzach gości, kiedy otwierają prezenty.
Od
jakiegoś czasu chodzi mi po głowie napisanie ciepłej świątecznej
historii, z pozytywnym przesłaniem, w której wszystko kręciłoby
się wokół wigilijnego stołu. Mam nadzieję, że wkrótce dojrzeje
we mnie pomysł na taką właśnie opowieść.
2. Czy spotyka się Pani z negatywnym
odbiorem książek? Jeśli tak, jak Pani sobie z tym radzi?
Każdy z
nas ma prawo do wyrażania opinii o… wszystkim i szczerze zachęcam
do dzielenia się swoimi odczuciami, np. po lekturze książki. Wielu
osobom pomaga to w podjęciu zakupowych decyzji.
Wysoko
cenię każdą osobę, która przekazuje mi swoją opinię na temat
moich powieści, czy sztuk teatralnych. To dla mnie bardzo ważne!
Generalnie spotykam się z
doskonałym odbiorem moich powieści. Bardzo rzadko zdarzają się
negatywne, krytyczne, a jeżeli już są i nie kwalifikują się do
miana hejtu, podchodzę do nich bardzo poważnie i z szacunkiem.
3. Jak rozpoczęła się Pani przygoda
z pisaniem?
Moja przygoda z pisaniem rozpoczęła
się od wieczornych opowieści, które snułam swojemu synowi. Tak
bardzo spodobały się one i jemu, i mi, że postanowiłam je spisać.
Z tych historyjek powstała sporych rozmiarów powieść, opisująca
przygody dziesięcioletniego chłopca w świecie równoległym.
„Tajemnice Krainy Lunitów”, bo tak zatytułowałam tę powieść,
nie została opublikowana, jednak okazała się doskonałą wprawką
do dalszego pisania i zdecydowanie przyspieszyła powstawanie mojej
pierwszej powieści obyczajowej. Zadebiutowałam bowiem „Szkołą
Latania” 24 lipca 2015 roku, notabene w dniu swoich urodzin
4. Jakie uczucia budzą się w Pani
podczas spotkań z czytelnikami?
Spotkania
z Czytelnikami to coś, co szczerze uwielbiam. To daje mi niesamowitą
energię, siłę do pisania i rozwijania się, do szlifowania
warsztatu pisarskiego i doskonalenia się.
Na spotkaniach rozmawiam z
Czytelnikami o książkach, zazwyczaj moich i przyznam, że kiedy na
twarzach tych cudownych ludzi, którzy zamiast siedzieć w domu,
przychodzą, by spotkać się ze mną, dostrzegam wzruszenie, radość
i porozumienie, to wtedy dociera do mnie, że jestem we właściwym
miejscu.
5. Planuje Pani już kolejne książki?
Może zdradzi Pani kawałek tajemnicy? ;-)
Oczywiście,
że planuję! W styczniu ukaże się ostatnia część trylogii o
Kaśce Lasce, czyli „Szept wiatru”, która definitywnie zakończy
opowieść o młodej kobiecie, zmieniającej się na naszych oczach
pod względem fizycznym i mentalnym. Pokochałam Kaśkę, Zośkę,
Maksa i innych bohaterów, którzy byli ze mną przez ostatnie prawie
dwa lata, ale czuję już potrzebę osadzenia się w innej historii.
Mam nadzieję, że w roku 2017 uda mi się napisać kolejną powieść,
którą coraz wyraźniej czuję. Będzie to również powieść
obyczajowa z kobietą jako główną bohaterką!
6. Jaką poradę udzieliłaby Pani
osobą, które pragną napisać coś własnego?
Przede
wszystkim należy dużo czytać, potem czytać, a na końcu…
czytać. Tak naprawdę czytanie jest najważniejszym etapem wstępnym,
kiedy kształtują się nasze wartości, nasz światopogląd, nasz
czytelniczy gust. Dzięki czytaniu uczymy się pisania.
Kiedy
będziecie zabierać się do pisania, zastanówcie się, czy
chcielibyście przeczytać to, co zamierzacie napisać, czy to byłoby
dla was ciekawe. Jeśli odpowiedź będzie brzmiała „Tak!”,
napiszcie to, potem przeczytajcie, dajcie do przeczytania komuś
przyjaźnie nastawionemu oraz bardzo krytycznemu tak, abyście
dostali szeroką informację zwrotną. A potem okażcie w sobie
mnóstwo determinacji, by nadal pisać i czytać, czytać i pisać.
Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz