#58 Wojciech Karolak "Kirkhammer" (PATRONAT MEDIALNY)

Gdy na mojej skrzynce pocztowej znalazłam najpierw propozycje zrecenzowania "Kirkhammer", a następnie objęcia patronatem byłam sceptycznie nastawiona. Tytuł i okładka wywoływały sprzeczne emocje z obawy o treść, która okazała się zaskakująca i jakże porywająca. Wojciech Karolak z całą pewnością może rzec o sobie "Debiutant z krwi i kości posiadający na koncie dobrą książkę". 

Główny bohater Kylven Kirkhammer należy do organizacji - Kościoła, która zajmuje się likwidowaniem wszelkich stworów, a także demonów, które ogarniają jego przeszłość. Skłonny do nałogów wojownik postanawia rozwikłać zagadkę tajemniczego zaginięcia przyjaciela. 

"Jej obecność wśród szkalowanej tego wieczoru płci, nie pozwoliła mu na wykrztuszenie z siebie tych dwóch słów."

Kirkhammer to młody wiekiem i duchem chłopak, liczy sobie dopiero dwadzieścia lat, dzięki czemu autor przybliża nas do jego osoby. Swoją osobowością wzbudza sympatie, łatwo przyznaje się do błędu, a wszelkie granice nie mają dla niego znaczenia. Mimo na pozór spokojnego życia w swoim umyśle skrywa skłonności sadystyczne, a tematy używek są normalnością. Wojciech Karolak stworzył postacie z krwi i kości takich jak my, są oni przyjaźni, pełni dobrego humoru oraz wartości moralnych.

To, co bardzo podoba mi się w książce to wartka fabuła i szybkie zwroty akcji. Autor zaskakuje i pokazuje, że krótka na pozór książka skrywać może w sobie niebanalną historie! Sama dziwie się sobie, że moje kubki czytelnicze coraz częściej zaspakaja gatunek fantasy. W książce występuje smakowita dwoistość, z jednej strony mamy do czynienia z ogromnymi stratami, głębokimi więzami, a za chwile zostajemy poczęstowani dużą dawką krwi i zbrodni z wysokiej półki.  

"Światła świec. Zapach smażonego bekonu i suszonych śliwek. Niedźwiedź grizzly, śpiący na posłaniu z kolorowych poduszek. Czarny gryf, wpatrzony bystrym wzrokiem w zachodzące w oddali słońce. I dwoje przepięknych, błękitnych, spragnionych słów oczu(...)"

Na początku książki byłam przekonana, że nie przemówi do mnie, a jej fabuła raczej została skierowana do grona męskiego, nic bardziej mylnego! Książkę przeczytać może zarówno mężczyzna ten młodszy, jak i starszy oraz kobiety! Jeśli lubicie emocjonujące fantasy w dobrym stylu, a przy okazji dreszczyk emocji, to ta książką jest własnie dla was.

Autor: Wojciech Karolak
Tytuł: "Kirkhammer"
Wydawnictwo:  Witanet
Kategoria: Fantasy 
Data wydania: 05 czerwca 2017 rok
Moja ocena: 8,5/10

Przypominam również o tym, że książkę wygrać można na fanpage bloga <klik>



Za książkę oraz współprace dziękuję: 


2 komentarze:

  1. Gratuluję patronatu! Przyznam szczerze, że mnie okładka zdecydowanie odpycha od tej książki, ale treść może być interesująca ;)

    OdpowiedzUsuń